22 marca 2013

6 miesięcy

Tak jak pisałam ostatnio, w piątek 15 marca minęło dokładnie 6 miesięcy mojego odchudzania.. Efekty są jakie są. Gdyby nie ten 2-miesięczny kryzys waga by była niższa, a i na pewno centymetrów by było mniej. Póki co wygląda to tak :

talia:                96 cm      81 cm
brzuch:          109 cm      89 cm
biodra:           118 cm      99 cm
udo:                65 cm       58 cm
łydka:             44 cm       40 cm
ramiona:         34 cm      30 cm
przedramiona: 28 cm     26 cm
nadgarstek:     18 cm      17 cm
waga:             91.2 kg     78,5 kg

Jeszcze dużo pracy przede mną, najbardziej zależy mi na tym, żeby ważyć przynajmniej 69 kg. Mam nadzieje, że uda mi się to osiągnąć przez 3 miesiące..
Z moim zapałem na pewno mi się to uda.. dzisiaj zjadłam kawałek napoleonki, trochę orzechów w miodzie i do tego malutki kawałek pizzy tak na spróbowanie. Idę teraz ćwiczyć, a jutro od rana zamierzam biegać.. chociaż nie wiem co z tego wyjdzie. Nie zaszkodzi spróbować. :)

3 komentarze:

  1. No i bardzo dobrze, że chudniesz wolno! Jest wtedy duża szansa, że utrzymasz wagę. Oby tak dalej!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdyby nie upadki, nie byłoby wzniesień ;) im wolniej chudniesz tym trwalszy będzie efekt, więc 2-miesięczny kryzys się przydał :) a teraz nie ma co płakać, trzeba ruszyć tyłek i ćwiczyć :D
    Zapraszam do mnie :) od niedawna również się odchudzam :) http://shapedream.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń