Diety też nie stosowałam, ale nie przesadzałam ze słodyczami.. Raz nad jeziorem zjadłam małego hamburgera, a potem w makdonaldzie tortille.. Nie przytyłam, waga utrzymała się na tym samym poziomie.. z czego się cieszę. Teraz mam siły i motywacje na nawrócenie się i dalsze chudnięcie .. Chciałabym zacząć biegać rano, najgorsze wstanie o tej 7, ale myślę, że jak zacznę to wejdzie mi to w nawyk i nie będę miała większego z tym problemu. Do tego przez jakieś 2 tyg zrobię dietę 1000 kcal, a potem zwiększę do 1300.
W przyszłe wakacje chce prezentować się w stroju, tak jak ta śliczna Pani :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz