Do moich treningów z Jillian dołożyłam wczoraj 8 min ABS jednak okropny ból karku nie dał mi dokończyć ćwiczeń. Dzisiaj było już trochę lepiej i zrobiłam wszystkie ćwiczenia, ale ból nie ustępował. Nie wiem dla czego tak się dzieję, może coś źle robię ?
Poza tym codziennie wkurzam się na siebie, bo nie mogę przestać podjadać (nie zawsze są to słodkości..ale przeważnie) między posiłkami. Głupia, głupia ja. I tu kolejne pytanie.. Jak przestać myśleć o jedzeniu, albo przynajmniej czym zastąpić kaloryczne przekąski ?
Do wakacji coraz mniej czasu, a waga od początku roku nie drgnęła nawet o kilogram.
hej, nie spinaj mięśni szyi tylko trzymaj luźno i będzie wszystko ok! :)
OdpowiedzUsuńteż mam problemy z podjadaniem...
OdpowiedzUsuńLubię ABSy! Może to chwilowe, moze minie - myśl pozytywnie.. :) Nominowałam Cię do Blog Award :D
OdpowiedzUsuńPodjadanie dawniej było moją najgorszą zmorą :) Dobrze że od paru miesięcy skutecznie z tym walczę :) Abs to fajna sprawa :) Jeśli boli Cie kark to musisz popracować nad techniką :)
OdpowiedzUsuń